Zostaną wspomnienia
Większość wierszy sprawia wrażenie wręcz pesymistycznych, choć w gruncie rzeczy ich wydźwięk jest realistyczny – tęsknota za uczuciem, bliskością drugiego człowieka, bezpieczną przystanią jest motywem przewodnim.
Poezja jest jak wciąż płynący nurt rzeki, jest zmienna jak kobieta – ale nieustająco przynosząca ukojenie, bo mimo swej odmiennej budowy, kształtu czy koloru poezja jest tym, co bez zwątpienia porusza dogłębnie. Kiedyś pełniła funkcję wzniosłą, wręcz patriotyczną – teraz, poezja dotyka codzienności, zstąpiła z Parnasu i stała się swoistym lekarstwem lub terapią – w zależności od potrzeby człowieka.
Wnikliwa lektura tomiku „Zostaną wspomnienia” tworzy przed naszymi oczami obraz mężczyzny dojrzałego, który przebył długą drogę od odkrycia do uświadomienia sobie w pełni swoich emocji. O tym, co czuje autor, nam czytelnikom nie wolno się wypowiadać, możemy, co najwyżej zachodzić w głowę i odgadywać emocje podmiotu lirycznego.