Wszyscy boimy się duchów, ale też lubimy o nich czytać. Słynne zjawy jak: Belphègor z Luwru, Duch z Opery Payskiej, Biała Dama, albo Skarbek z kopalni, zagościły już na dobre do światowej literatury i nie tylko. Powstały balety, piosenki, obrazy. Film i telewizja również eksploatują ten temat w nieskończoność. Bo zjawy były, są i będą. Dlaczego pojawiają się? Jaki jest powód ich ingerencji w naszą rzeczywistość? Czemu ta groza i strach, jaki w nas wywołują, są tak ekscytujące? 

O tym jest ta opowieść skierowana do młodych czytelników. Dreszczyk emocji daje impuls do spotkania z historią. Przez odkrycie tożsamości ducha, który za cel swoich wizyt obrał sobie Miejską Szkołę Artystyczną, grupa zdeterminowanych młodych tancerzy ma okazję poznać dzieje swojego miasta, a nawet jego związki z Polską i Irlandią. Zjawa Renée oprowadza bezwiednie młodych detektywów po zakamarkach historii, a wszystko zakończy się w Luwrze i... na kartkach tej książki. Oby wszystkie nawiedzenia były tak obfite!

Więcej informacji i ciekawostek o książce Katarzyny Ducros:

http://www.poradniki24h.pl/1625/postac-renee-autentyczna

http://www.prasa24h.pl/17548/renee-zjawa-z-przeszlosci.html

http://www.psychoskok.pl/produkt/renee